Po niemal roku prac nad repertuarem kolęd i pastorałek przyszedł czas na zmiany w programie nauczania. Najbliższe miesiące podopieczni Fundacji Braci Golec i Górskiego Uniwersytetu Ludowego spędzą między innymi na przygotowaniach do letnich koncertów z zespołem Golec uOrkiestra.
Koncert w Kamesznicy, który odbył się 2 lutego, zamknął długi czas prac nad repertaurem kolęd i pastorałek. W klimatycznym drewnianym kościele wystąpił Chór Ludowy i Orkiestra Ludowa, w której składzie wystąpili zarówno instruktorzy i absolwenci Fundacji Braci Golec, jak i uczniowie Klas Mistrzowskich Górskiego Uniwersytetu Ludowego. Na scenie zabrzmiało razem 70 instrumentów, zatem okres kolędowy zamknięto z przytupem. – Dzięki temu, że w koncercie w Kamesznicy wzięli udział wszyscy nasi najstarsi i najbardziej doświadczeni uczniowie i wszyscy instruktorzy, mogliśmy program, któremu poświęciliśmy tak dużo czasu i energii, usłyszeć w bardzo dopracowanej formie, co było doskonałym zwieńczeniem tego okresu – mówi Rafał Bałaś, instruktor i koordynator działań w Fundacji Braci Golec i Górskim Uniwersytecie Ludowym. – Wciąż przyłapujemy się na nuceniu tych melodii – dodaje ze śmiechem.
Owocem pracy nad repertuarem kolęd i pastorałek jest również wydana w listopadzie płyta, nagrana z udziałem setki młodych artystów.
Zaczął się nowy semestr, a wraz z jego nadejściem nowe plany, pomysły i nowe koncerty do zagrania. I to wokół nich będzie skoncentrowana praca w rozpoczynającym się półroczu.
Już 26 maja podopieczni zagrają koncert z okazji Dnia Matki. Ponieważ odbędzie się on w kościele, instruktorzy zdecydowali się zmierzyć z uważnym doborem repertuaru, żeby był adekwatny do miejsca. – Utwory góralskie mają różną tematykę. Często teksty są frywolne, przyśpiewkowe, które niekoniecznie pasują do podniosłej atmosfery takiego miejsca. I gdy się poodejmuje rzeczy “nieodpowiednie” może się okazać, że za dużo do wyboru nie zostało – śmieje się Rafał Bałaś. Zwraca również uwagę na to, że atmosfera nie sprzyja również utworom skocznym, jak polki czy walczyki. Instruktorom zależało jednak na tym, by nie przerabiać repertuaru kościelnego na granie “po góralsku”, albe by znaleźć utwory, które zarówno wpiszą się w atmosferę miejsca, jak i będą tematycznie powiązane z górami i góralami Beskidu Żywieckiego. Wybrali dziewięć i to od pracy nad nimi zaczął się semestr. – Przy tej okazji chcemy uczulić swoich podopiecznych na to by rozważnie dobierali repertuar do okoliczności, gdy już staną się samodzielnymi muzykami – dodaje Rafał Bałaś.
Kolejnym dużym wydarzeniem będzie koncert z okazji 40-lecia pierwszej wizyty Jana Pawła II w Polsce, 2 czerwca. Będzie to koncert telewizyjny, na który podopieczni zostali zaproszeni przez Golec uOrkiestrę, a więcej koncertów z zespołem będzie miało miejsce latem.
W sezonie zaplanowano również mniejsze koncerty Fundacji Braci Golec, z muzyką Beskidu Żywieckiego. – Chcemy wrócić do repertuaru, który zaczęliśmy opracowywać przed tym długim okresem kolędowym, melodii związanych z tańcami górali żywieckich, takich jak obyrtka, koń, koło, czy hajduki, polki. Opracowujemy je celowo tak żeby mogły jednocześnie zagrać ten repertuar osoby będące na różnym poziomie wtajemniczenia w grę na instrumencie, żeby były atrakcyjne dla tych, którzy grają od lat, ale żeby dać szansę nowym, którzy stawiają pierwsze kroki – dodaje Rafał.